Ludmiła;
A w nim zobaczyłam sms-a od Federico.
Od*Fede*
Lu, przepraszam, ale muszę odwołać naszą randkę. Naprawdę bardzo mi przykro. Wytłumaczę Ci wszystko jutro. Kocham Cię <3
Nie wierzę! Po prostu nie wierzę! Tak bardzo cieszyłam się na naszą randkę, głównie dlatego, że ostatnio mało czasu spędzamy ze sobą, a teraz on tak jak gdyby nigdy nic wszystko niszczy. Momentalnie rozpłakałam się, nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Po drzwi podbiegli rodzice z pytaniami co się stało, ale ja nie miałam ochoty z nikim rozmawiać, a już w ogóle to z nimi. Po kilku latach przypomnieli sobie, że mają córkę. Zamknęłam się w pokoju, przebrałam w piżamę, zmyłam makijaż i położyłam, mimo że nie byłam zmęczona.
Kilkanaście minut szybciej:
Federico:
Dobra, jestem już gotowy na randkę z Ludmiłą. Już nie mogę się doczekać kiedy zasiądę do stołu z moją księżniczką. Camila świetnie wszystko wymyśliła, no w końcu to dziewczyna.
- Federico, otwórz drzwi!- krzyczała do mnie Olga, co mnie zdziwiło, że ja byłem na górze, a reszta domowników na dole.
- A ktoś inny nie może?- odkrzyknąłem gosposi.
- Nie! Masz zrobić to ty!- tym razem to był German.
Zszedłem na dół i zobaczyłem wszystkich domowników siedzących w salonie i nadal nie widzę sensu, że to ja musiałem się fatygować z góry i otwierać te drzwi.
- No szybciej, szybciej.- powiedział German.
- Już, już.- odpowiedziałem.
Otworzyłem drzwi i nie wierzyłem własnym oczom.
- Mama to naprawdę ty?- nie czekając na odpowiedź, rzuciłem się kobiecie w ramiona.
- Tak synku. Zaraz mnie udusisz.- powiedziała do mnie mama.
- Federico, gości nie wita się przez próg.- zwróciła mi uwagę Olga.
Pomogłem mamie z walizkami i wszyscy razem zasiedliśmy do stołu, bo jak się okazało tylko ja nie wiedziałem o jej przyjeździe, a Olga przygotowała pyszne jedzenia. Szybko jeszcze wysłałem sms-a do Ludmiły, że randka odwołana. Mam nadzieję, że nie wkurzy się mocno. Jutro jej wszystko wytłumaczę.
- Jak ci minęła podróż?- German zadał pytanie do mojej mamy.
- Fantastycznie. Dawno tutaj nie byłam. Ostatnio jak jeszcze Maria żyła, chyba.- powiedziała mama.
- Ten czas tak szybko leci.- odpowiedział ojciec Violetty.
- A co u ciebie Violetto? Federico strasznie dużo o tobie mówił. Ja raczej pamiętam cię jak byłaś małym szkrabem.- skierowała pytanie moja mama do Violi.
- Jakoś leci. Mam nadzieję, że Fede mówił w samych pozytywach.- wszyscy się zaśmialiśmy.
Potem jeszcze długo rozmawialiśmy i śmialiśmy się. Tak jakby taka jedna wielka rodzina, bardzo dobrze się tu czuję. Cieszę się, że mogę mieszkać w tym domu.
Violetta:
Hahhaa... nie mogę z miny Fede gdy zobaczył w drzwiach swoją mamę. Szkoda, że nie zdążyłam mu cyknąć fotki. Bardzo się ucieszył. Jego mama jest bardzo fajna, nie jest sztywna i można z nią porozmawiać właściwie o wszystkim. Zazdroszczę Fede, że ma taką mamę. Ciekawe co się dzieje z jego tatą, bo nigdy o nim nie opowiadał. Muszę się raz o niego wypytać. Jestem już zmęczona dzisiejszym dniem, marzę tylko, żeby zasnąć. Nie mam sily nawet napisać notki w pamiętniku, trudno.
Od*Leon*
Dobranoc kochanie <3 I żebym Ci się śnił :-*
Jaki on słodki, zawsze wie kiedy ma do mnie napisać.
Do*Leon*
Dobranoc :-* Kocham Cię mocniutko <3 Słodkich snów!
Od*Leon*
Ja bardziej! I nawet się nie sprzeczaj ze mną <3
Do*Leon*
Nawet nie miałam zamiaru :-* Teraz już naprawdę idę spać, bo jestem wyczerpana. Wszystko powiem ci jutro ;-)
P.S.- Buziaki :*******
Od *Leon*
Już się nie mogę doczekać :-) Kocham Cię <3
P.S.- <załącznik> Śpij dobrze :-*
Otworzyłam załącznik, a tam głos Leona śpiewającego "Podemos". Tak bardzo go kocham. Uwielbiam zasypiać przy jego głosie.
-----------------------------------------------------------------------------
Wiem bardzo krótki i następny obiecuję będzie dłuższy. Postaram się go też szybciej dodać. Ten tydzień miałam zawalony, ale w przyszłym już mam więcej luzu, bo nie ma nauczycieli i zastępstwa są, ani nie ma tak szczególnie nauki. Podoba wam się? Czekam na wasze komentarze :-)
Sorry ze tak późno. Rozdział cudowny. Lu nie zrób nic Fede. Czekam na next
OdpowiedzUsuńWeny życzę
Buziaki :-*
Dawniej śliczna
Suuuppppeeerrrr czekam na nexta :-*
OdpowiedzUsuńJa chce net
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńChyba miało być next
Usuń